W sobotę odbył się drugi turniej PLFA J-8 w grupie północno-zachodniej. Swoją dominację potwierdzili gorzowianie, którzy wygrali oba swoje spotkania. Na początek zawodów zmierzyły się ze sobą ekipy ze Szczecina.

Starcie Młodej Husarii i Ułanów z Gryfitami przyniosło całkiem sporo emocji. Pojedynek był niezwykle wyrównany i przez pierwszą połowę nikt nie zdobył punktów. Sporo dobrych momentów miały defensywy obu zespołów. W końcu, w trzeciej kwarcie przyłożenie z podwyższeniem zdobyli Gryfici, ale w ostatniej partii skutecznie odpowiedziała Husaria. Gryfici mieli jeszcze swoją szansę w końcówce, ale nie udało się zdobyć punktów na wagę zwycięstwa. – Mecz z Husarią był wyrównany i niewiele nam zabrakło. Uważam, że byliśmy mocniejszą ekipą – skomentował po meczu Ignacio Szepietowski, liniowy Gryfitów, który swego czasu grał także w Stali Gorzów.

Po efektownym wejściu na boisku pojawili się gracze żółto-niebieskich”, którzy w drugim sobotnim meczu podejmowali Husarię. Tym razem nie było rozpoczęcia z wysokiego C i po nieudanej serii ofensywnej do ataku przeszli goście. Wtedy jednak do akcji wkroczyła gorzowska obrona, która już wtedy pokazała, że nie zamierza nikogo przepuścić we własne pole punktowe. To poskutkowało przejęciem piłki, a chwilę później, już po wejściu formacji ataku, przyłożeniem Jędrzeja Karpisza, który otworzył wynik spotkania pięknym, 42-jardowym biegiem, podczas którego rywale odbijali się od niego jak tyczki. Potem było już z górki, a najlepiej wypadła trzecia kwarta, w której gospodarze zdobyli 14 punktów, a ostatecznie całe spotkanie wygrali 38:0, czyli tyle samo, co dwa tygodnie wcześniej w Szczecinie.

Po krótkim odpoczynku Stal przystąpiła do starcia z Gryfitami Szczecin. Może nieco zmęczenia, może rozluźnienia, stąd nieco niższy wynik niż w pierwszym turnieju. Wciąż jednak znakomicie grała defensywa, która nie pozwoliła na stratę punktów. W obronie znakomicie spisywali się Mateusz Gasza, Jędrzej Karpisz, Mikołaj Lang, Aleksander Rodzeń czy Damian Kruk. Każdy z nich zanotował przejęcie piłki, a pierwszy z wymienionych zaliczył aż trzy interception. Znów sporo punktów uzbierał Marcin Niewiarowski. Występ gorzowskiego rozgrywającego tym razem nie był aż tak spektakularny, jak w Szczecinie, ale QB nadal był bardzo pewny, dobrze rozgrywał i sam też biegał. Tym razem podzielił się jednak z Jędrzejem Karpiszem, który także w starciu z Gryfitami popisał się niesamowitym biegiem. Gorzowianie zaczynali z własnego 10. jarda, ale uniwersalny zawodnik „żółto-niebieskich” przebiegł 70 jardów, uciekając goniącym go rywalom. Przyjezdni nie byli jednak bez szans, lecz defensywa ekipy Marka Kaźmierczaka nie zamierzała tracić punktów. – Zagraliśmy bardzo dobrze, choć mogliśmy pograć trochę lepiej w ofensywie – podsumował jeden z bohaterów turnieju, Mateusz Gasza, linerbacker gorzowskiego zespołu.

Gra „na zero z tyłu” i cztery zwycięstwa w grupie pozwoliły zająć najwyższe miejsce w rankingu drużyn. Przypomnijmy, że do ćwierćfinałów awansują zwycięzcy pięciu grup oraz trzy najlepsze drużyny z drugich miejsc. Dokończenie grupowych rozgrywek w niedzielę. Stal Gorzów może być już pewna awansu do ćwierćfinału, który rozegra najprawdopodobniej 22 października w Toruniu.

Gryfici Szczecin – Młoda Husaria i Ułani 8:8 (0:0, 0:0, 8:0, 0:8)

Stal Gorzów – Młoda Husaria i Ułani 38:0 (8:0, 8:0, 14:0, 8:0)
8:0 – przyłożenie Jędrzeja Karpisza po 42-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za dwa punkty Marcina Niewiarowskiego)
16:0 – przyłożenie Marcina Niewiarowskiego po 21-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za dwa punkty Marcina Szymańskiego)
22:0 – przyłożenie Jędrzeja Karpisza po 10-jardowej akcji biegowej
30:0 – przyłożenie Marcina Niewiarowskiego po 45-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za dwa punkty Adriana Radwana)
38:0 – przyłożenie Adriana Woińskiego po 14-jardowej akcji podaniowej (podwyższenie za dwa punkty Mikołaja Plicha)

Stal Gorzów – Gryfici Szczecin 26:0 (8:0, 6:0, 6:0, 6:0)
8:0 – przyłożenie Marcina Niewiarowskiego po 30-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za dwa punkty Jędrzeja Karpisza)
14:0 – przyłożenie Jędrzeja Karpisza po 10-jardowej akcji podaniowej
20:0 – przyłożenie Marcina Niewiarowskiego po 15-jardowej akcji biegowej
26:0 – przyłożenie Jędrzeja Karpisza po 70-jardowej akcji biegowej

Udostępnij