W poniedziałkowym meczu Elite League Coventry Bees poległo z kretesem na własnym torze Wolverhampton Wolves 31:59. Spotkanie drużyn ze skrajnych biegunów ligowej tabeli wprawdzie wydawało się mieć zdecydowanego faworyta, ale różnica poziomów zaprezentowana na torze przerosła wszelkie spekulacje.

Fatalny występ w barwach Pszczół zanotował Krzysztof Kasprzak, który wywalczył zaledwie 3 punkty i 1 bonus. Wychowanek Unii Leszno „odpalił” tylko w jednym biegu, ale obiektywnie patrząc, to nie miał wówczas zbyt wymagających rywali. Podobnie mizerną formę zaprezentował kapitan miejscowych – Scott Nicholls, który poniedziałkowy mecz ukończył z dorobkiem 5+1. Grzegorz Zengota osiągając 6 punktów okazał się jednym z najlepiej punktujących swojego teamu. Jeszcze gorzej radził sobie trzeci Polak w ekipie prowadzonej przez Gary Havelocka – Michał Szczepaniak, który na własnym torze stanowił tylko tło dla rywali.

W ekipie z hrabstwa West Midlands klasą dla siebie byli Tai Woffinden i Fredrik Lindgren, którzy nie zaznając goryczy porażki osiągnęli odpowiednio 15 i 12+3. Znakomicie zaprezentował się młodszy ze szwedzkich braci – Ludvig, notując na swoim koncie 9 punktów i 1 bonus. Na tle znakomicie dysponowanych kolegów miernie zaprezentował się Adam Skórnicki, który zdobył 3 punkty i 1 bonus.

Po poniedziałkowym meczu Wilki umocniły się na fotelu lidera Elite League, natomiast Coventry w dalszym ciągu stanowi „czerwoną latarnię” rozgrywek z zaledwie jednym punktem na koncie.

Coventry Bees – 31
1. Krzysztof Kasprzak – 3+1 (1,d,2*,0)
2. Aaron Summers – 5 (u,1,1,3,0)
3. Grzegorz Zengota – 6 (3,1,u,1!,1)
4. Oliver Allen – 6 (1,0,2,3)
5. Scott Nicholls – 5+1 (1*,1!,2,1)
6. Michał Szczepaniak – 0 (0,0,0)
7. Stuart Robson – 6+1 (2,2,0,0,2*)

Wolverhampton Wolves – 59
1. Tai Woffinden – 15 (3,3,3,3,3)
2. Tyron Proctor – 7+3 (2*,2*,2*,1)
3. Ricky Wells – 9 (2,3,1,3)
4. Adam Skórnicki – 3+1 (0,2*,0,1)
5. Fredrik Lindgren – 12+3 (3,2*,3,2*,2*)
6. Ludvig Lindgren – 9+1 (3,3,1,2*)
7. Jacob Thorssell – 4 (1,0,3,0)

Bieg po biegu:
1. (58,95) Woffinden, Proctor, Kasprzak, Summers(u3) 1:5
Goście prowadzili od startu do mety. Kasprzak jechał jako czwarty, ale na jednym z łuków uślizg zanotował Summers.
2. (59,99) L.Lindgren, Robson, Thorssell, Szczepaniak 2:4 (3:9)
3. (60,36) Zengota, Wells, Allen, Skórnicki 4:2 (7:11)
4. (59,48) F.Lindgren, Robson, Nicholls, Thorssell 3:3 (10:14)
5. (59,38) Woffinden, Proctor, Zengota, Allen 1:5 (11:19)
6. (60,98) L.Lindgren, F.Lindgren, Summers, Kasprzak(d4) 1:5 (12:24)
Kasprzak startując z pierwszego pola dał się zamknąć „Fredce”, który poczekał na młodszego brata i obaj pomknęli po dublet. Polak zrezygnował z jazdy po pierwszym okrążeniu.
7. (60,59) Wells, Skórnicki, Nicholls(1!), Szczepaniak 1:5 (13:29)
8. (60,66) Thorssell, Proctor, Summers, Robson 1:5 (14:34)
9. (60,53) F.Lindgren, Allen, L.Lindgren, Zengota(u4) 2:4 (16:38)
10. (60,70) Summers, Kasprzak, Wells, Skórnicki 5:1 (21:39)
Wyścig bez historii – gospodarze niezagrożenie prowadzili od startu do mety.
11. (60,67) Woffinden, Nicholls, Proctor, Szczepaniak 2:4 (23:43)
12. (61,17) Wells, L.Lindgren, Zengota(1!), Robson 1:5 (24:48)
13. (60,39) Woffinden, F.Lindgren, Nicholls, Kasprzak 1:5 (25:53)
Kolejny znakomity wyścig Woffindena. Na pierwszym okrążeniu o drugą pozycję walczyli Lindgren i Nicholls. Kasprzak od początku na końcu stawki.
14. (62,56) Allen, Robson, Skórnicki, Thorssell 5:1 (30:54)
15. (61,09) Woffinden, F.Lindgren, Zengota, Summers 1:5 (31:59)

Wyniki na podstawie: Polsat Sport
Zdjęcie: Jeff Davies

Udostępnij