Stal Gorzów wygrała przed własną publicznością z Włókniarzem Częstochowa 50:40. Najlepiej wśród żółto-niebieskich pojechał Bartosz Zmarzlik, który zdobył 12 punktów. Wśród zespołu z Częstochowy niepokonany był Grzegorz Walasek, zdobywając komplet osiemnastu „oczek”.

Kibice byli spragnieni sportowych emocji i niemal w komplecie zapełnili Stadion im. Edwarda Jancarza. Początek spotkania należał do żużlowców Stali. Stalowcy wygrali trzy inaugurujące wyścigi, uzyskując przewagę sześciu punktów nad rywalami. Nawierzchnia gorzowskiego toru nie pozwalała na wyprzedzanie po zewnętrznej części toru, więc kluczowy był przede wszystkim moment startowy, rozegranie pierwszego wirażu i skuteczna jazda przy krawężniku.

Po pierwszej przerwie technicznej, goście z Częstochowy bardziej dopasowali się do gorzowskiego owalu i zaczynali odrabiać straty. Po skutecznej jeździe Grzegorza Walaska w jego pierwszym starcie, menadżerowie Włókniarza postanowili posłać „Grega” do boju w wyścigu piątym w ramach rezerwy taktycznej. Lider częstochowskiego klubu stanął na wysokości zadania i wspólnie z Mirosławem Jabłońskim przywiózł podwójne zwycięstwo dla swojego zespołu. Po kolejnym wyścigu Włókniarz Częstochowa wyszedł na dwupunktowe prowadzenie.

W dziesiątej gonitwie, groźny upadek zaliczył Peter Kildemand. Zawodnik Włókniarza przy próbie ataku na Mateja Zagara, zbyt mocno skontrował swój motocykl i z impetem uderzył w dmuchaną bandę. W momencie upadku Stal jechała na podwójnym prowadzeniu.

Wciąż na nieco pogubionego wyglądał Niels Kristian Iversen. Duńczyk w swoim pierwszym starcie dotknął taśmy, po czym został wykluczony. Lider Stali Gorzów przebudził się w drugiej części zawodów, jednak musiał uznać wyższość rewelacyjnego Walaska.

Bardzo ważne punkty zdobywał Piotr Świderski, które nie raz ratowały rezultat remisowy w poszczególnych wyścigach. „Świder” w czternastym wyścigu został wywieziony przez rywala na zewnętrzną część toru, nie opanował maszyny i zaliczył niegroźny uślizg.

Żużlowcy Stali zaczęli powiększać przewagę od dziesiątego wyścigu. Skutecznie pomógł Bartosz Zmarzlik, który mimo jednej „śliwki” wygrał cztery wyścigi. Młodzieżowiec gorzowskiego zespołu dwukrotnie zastąpił Tomasza Gapińskiego, który po ostatnich problemach zdrowotnych nie potrafił odnaleźć się w tym spotkaniu.

Mimo słabszej dyspozycji kilku zawodników, Stal Gorzów pokonała Włókniarz Częstochowa różnicą dziesięciu punktów i zmotywowana będzie walczyć za tydzień o zwycięstwo pod „Jasną Górą”.

Wyniki:

KantorOnline Włókniarz Częstochowa – 40
1. Rafał Szombierski – 0 (0,-,-,d)
2. Mirosław Jabłoński – 6+1 (1,2*,2,0,1)
3. Grzegorz Walasek – 18 (3,3,3,3,3,3)
4. Michael Jepsen Jensen – 3+1 (1,2*,0,0)
5. Peter Kildemand – 8 (2,3,w,2,0,1)
6. Artur Czaja – 4+1 (2,0,1*,1)
7. Rafał Malczewski – 1 (d,0,1)

Stal Gorzów – 50
9. Krzysztof Kasprzak – 8 (3,2,2,1,d)
10. Piotr Świderski – 7+5 (2*,1*,1*,1*,2*)
11. Matej Zagar – 10+1 (2,1,2*,3,2)
12. Tomasz Gapiński – 0 (0,0,-,-)
13. Niels Kristian Iversen – 9 (t,1,3,2,3)
14. Adrian Cyfer – 4+1 (1,1,0,2*)
15. Bartosz Zmarzlik – 12 (3,3,0,3,3)

Bieg po biegu:
1. Kasprzak, Świderski, Jabłoński, Szombierski 5:1
2. Zmarzlik, Czaja, Cyfer, Malczewski (d4) 4:2 (9:3)
3. Walasek, Zagar, Jensen, Gapiński 2:4 (11:7)
4. Zmarzlik, Kildemand, Cyfer, Malczewski (Iversen – t) 4:2 (15:9)
5. Walasek, Jabłoński, Zagar, Świderski 1:5 (16:14)
6. Walasek, Jensen, Iversen, Cyfer 1:5 (17:19)
7. Kildemand, Kasprzak, Świderski, Czaja 3:3 (20:22)
8. Iversen, Jabłoński, Czaja, Zmarzlik 3:3 (23:25)
9. Walasek, Kasprzak, Świderski, Jensen 3:3 (26:28)
10. Zmarzlik, Zagar, Malczewski, Kildemand (w/u) 5:1 (31:29)
11. Walasek, Iversen, Świderski, Jabłoński 3:3 (34:32)
12. Zagar, Cyfer, Czaja, Szombierski (d4) 5:1 (39:33)
13. Zmarzlik, Kildemand, Kasprzak, Jensen 4:2 (43:35)
14. Iversen, Świderski, Jabłoński, Kildemand 5:1 (48:36)
15. Walasek, Zagar, Kildemand, Kasprzak (d4) 2:4 (50:40)

Wyniki za: Sportowefakty.pl

Widzów: 14000

Autor: Maciej Gaj

Udostępnij