Adrian Cyfer będzie jednym z pięciu uczestników finału Indywidualnych Mistrzów Polski. Junior MONEYmakesMONEY.pl Stali Gorzów zastąpi w turnieju Damiana Balińskiego, który zanotował ostatnio upadek i złapał kontuzję żeber. Jakie nastawienie ma przed tymi zawodami popularny LouCyfer”?

 

www.stalgorzow.pl: Adrian, udało się, jedziesz w finale Indywidualnych Mistrzostw Polski. Cieszysz się?

Przykro mi, że musiałem liczyć na czyjąś niedyspozycję, bo gdyby nie defekt w półfinale w Ostrowie, to wszedłbym spokojnie, a tak się zdarzyło, że miałem wtedy problem z silnikiem i musiałem liczyć na mój łut szczęścia, a czyjąś niedyspozycję. Ale bardzo chciałem pojechać w tym finale i postaram się zaprezentować ze swojej jak najlepszej strony.

 

Masz jakieś cele na ten turniej? Chciałbyś osiągnąć jakiś konkretny wynik?

Konkretnych celów sobie nie stawiam. Chcę się po prostu zaprezentować z jak najlepszej strony. A co wyjdzie, to zobaczymy (śmiech). Chce podejść do tego turnieju z zimną głową i zdobyć tyle punktów, ile mi się uda, to jest mój główny cel.

 

A co powiesz o stawce? Nie będzie chyba łatwo zdobywać punkty…

Stawka na pewno jest mocna, ale będę się na pewno starał w każdym biegu postawić się tym zawodnikom i zdobyć jakiś punkt. Bo to już jest mój jakiś mały sukces, że w ogóle jadę w finale Indywidualnych Mistrzostw Polski.

 

Myślisz, że kibice mają po co przyjść? Będzie walka?

Myślę, że zawody będą naprawdę ciekawe, bo jadą wszyscy najlepsi w Polsce, więc będzie na co popatrzeć. No i chciałbym prosić, żeby przyszli i trzymali kciuki i dopingowali naszych.

Udostępnij