W ubiegłym roku powołano do życia nowy poziom rozgrywkowy Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego. Od sezonu 2015 juniorzy mogą rywalizować w dwóch klasach. Gracze w wieku 14-17 lat w zespołach ośmioosobowych w ramach PLFA J-8, która wcześniej znana była jako PLFA J. Natomiast futboliści do 18. roku życia dostali własną ligę, gdzie grają już w jedenasoosobową odmianę tej dynamicznie rozwijającej się w Polsce dyscypliny sportu.

 

By zwiększyć potencjał kadrowy powołano projekt Stalowe Sowy, w którym siły połączyły Stal Gorzów i Owls Bielawa. W debiutanckim sezonie PLFA J-11 udało się rozegrać zaledwie dwa mecze. Po porażce z Panthers Wrocław i wygranej nad Tychy Falcons nie udało się wyjść z grupy, a z powodu odwołania turnieju pocieszenia więcej spotkań rozegrali tylko ci, którzy dostali się do finału. Wówczas byli to zwycięzcy trzech trzyzespołowych grup i jeden lucky loser”. W tym roku w rozgrywkach wystartuje osiem drużyn, podzielonych na dwie grupy. Dwie najlepsze ekipy awansują do półfinałów.

 

Na początek Stalowym Sowom przyjdzie się zmierzyć z Panthers Wrocław, a więc będzie to doskonała okazja do rewanżu za zeszłoroczną przegraną 7:42. Składy, jak to często bywa w ekipach juniorskich, nieco się pozmieniały. „Żółto-niebiescy” chcą tym razem zawojować ligę. Jeśli uda się pokonać aktualnych mistrzów Polski, będzie to oznaczać, że osiągnięcie tego celu jest jak najbardziej realne. „Pantery” po swojej stronie mają lata doświadczeń i niezwykle silną drużynę seniorską, która co roku walczy o mistrzostwo Polski w najwyższej klasie rozgrywkowej, a w tym sezonie bierze również udział w walce o Puchar Europy (w pierwszym swoim spotkaniu pokonali duński Triangle Razorbacks 31:10). Wrocławianie muszą jednak uważać na zmysł taktyczny gorzowian i bielawian.

 

Zdajemy sobie sprawę, że Panthers Wrocław to bardzo silna drużyna. Dużo trenowaliśmy, mieliśmy obozy, na których staraliśmy się zgrać z kolegami z Bielawy. W tym roku wygląda to świetnie, jesteśmy dobrze przygotowani i mamy nadzieję, że będziemy walczyć na boisku jak równy z równym – przyznał Marcin Niewiarowski, etatowy rozgrywający (quarterback – QB) naszej drużyny, choć w spotkaniu z Panthers może zagrać jako running back (RB), czyli biegacz.

 

Już w pierwszym meczu czeka nas mistrzowski test. Spotkanie z Panthers pokaże, w jakim miejscu jest drużyna i czego możemy oczekiwać po tym sezonie. Traktujemy to starcie bardzo poważnie, a sam dzień meczowy poprzedzimy dwoma dniami ciężkich treningów, głównie taktycznych, na których spróbujemy znaleźć sposób na obecnych mistrzów. Wszyscy w zespole nie mogą doczekać się tego pojedynku. Mecz z ekipą Panthers, której drużyna seniorska właśnie pierwszy raz w polskiej historii triumfowała w meczu europejskich pucharów, to zawsze coś wyjątkowego. Myślę jednak, że i przeciwnicy podejdą do nas z szacunkiem. Ostatnie spotkanie było meczem walki i mimo końcowej porażki, pokazaliśmy kawał dobrego futbolu – powiedział z kolei trener drużyny, Emil Mikuła.

 

Jak będzie? Tego dowiemy się 3 maja. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 14 na stadionie KS Bielawianki w Bielawie.

Udostępnij