Marcin Leśko: Wygraliśmy ważne spotkanie, bo z mocnym przeciwnikiem. Z AWF-em zawsze można się spodziewać wyczerpującego meczu, ponieważ ta drużyna jest bardzo dobrze przygotowana fizycznie i technicznie. Myślę, że w tej potyczce udało nam się odnaleźć zaangażowanie i waleczność z poprzedniego sezonu. Mam nadzieję, że teraz będzie już coraz lepiej. Każdy z nas zagrał na bardzo dobrym poziomie. Czuję, że powoli wracamy na właściwe tory w tym sezonie. Według mnie daję z siebie tyle, ile mogę po długiej kontuzji, bark już tak nie dokucza, lecz trzeba teraz powrócić do odpowiedniej wydolności fizycznej, by móc grać na 100% w pięciosetowych meczach jak ten ostatni. W powrocie po dłuższej przerwie świetnie spisują się koledzy z boiska, dopingując i podając pomocną dłoń. Na meczu z AWF 2 będziemy chcieli jeszcze bardziej udowodnić sobie niż przeciwnikowi, że to my jesteśmy zeszłorocznym mistrzem ligi. Dlatego też z naszej strony zapowiada się ciekawe dla oka widowisko, pełne ciekawych akcji i emocji. Zapraszam wszystkich chętnych na mecz.

 

Paweł Maculewicz: Od początku dobrze weszliśmy w mecz. Nie popełnialiśmy własnych błędów, było dobre przyjęcie. Zresztą w całym meczu przyjmowaliśmy dużo lepiej niż ostatnio, co wiązało się z lepszym rozegraniem i większą skutecznością na siatce. Było kilka chwil, że zabrakło nam gdzieś koncentracji, każdy popełnia po jednym błędzie i drużyna przegrywa sześcioma punktami. Na pewno z meczu na mecz jest lepiej, mamy nowy skład i trudno zbudować drużynę w lidze, która liczy sześć zespołów, ale robimy wszystko, żeby poprawić swoją grę. Na każdy mecz przychodzimy z takim samym nastawieniem, więc na spotkanie z AWF-em 2 nic się nie zmienia, przyjdziemy, by wygrać.

 

Wojciech Mazur: Trudno powiedzieć czy to początek passy, ale na pewno to jakiś pozytyw po ostatnich nienajlepszych meczach. Spotkanie było wyrównane. AWF to zawsze mocny przeciwnik, więc z nimi nigdy nie jest łatwo o zwycięstwo. Byliśmy skuteczniejsi w decydujących momentach i to przeważyło. Starałem się zagrać jak najlepiej, ale na razie to nie jest mój sezon, więc i w tym meczu mam sobie sporo do zarzucenia. Teraz chcę poświęcić więcej czasu na przygotowanie fizyczne. Do każdego meczu podchodzimy poważnie, z podobnym nastawieniem i tak będzie następny razem. Chcemy wygrać za trzy punkty, bo to ważne dla układu tabeli.

 

Udostępnij