Dawid, na pytanie, czy wybiera karnet czy bilet, zdecydowanie odpowiada: – Karnet. – Dawid wie jednak, o czym mówi, bo wcześniej kupował bilety na każde spotkanie. – Mam karnet od 2009 roku. Wcześniej kupowałem bilety, ale odkąd pierwszy raz kupiłem karnet, kiedy tylko one się pojawiły, z małą przerwą, wybieram karnety – podkreślił.
Jak przyznał, karnet na przyszły sezon już również posiada. – Tak, karnet na rok 2017 już kupiony, leży w domu i czeka na sezon.
Nasz rozmówca doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że karnet mniej stresu. – Nie trzeba się stresować przed meczami „wyższej rangi”, jak mecz derbowy czy jakiś inny, mocny rywal, że zabraknie biletów. Nie trzeba też udawać się do sklepu klubowego w NoVa Parku ani czekać na wejściówkę pod kasami. Karnet to swoje miejsce i pewność, że ono na mnie czeka. Ludzie czekają w kolejkach, a ja od razu mogę wejść na stadion – mówił. – Karnet to też szereg korzyści, tańsze bilety na Grand Prix, teraz będą też Indywidualne Mistrzostwa Polski i dodatkowe zawody, jak sparingi, jest moim zdaniem po prostu korzystniej – dodał.
A Ty? Masz już swój karnet?
„