Nicki Pedersen przez 2 sezony reprezentował barwy gorzowskiej Stali. Był wtedy mocnym ogniwem naszego zespołu i szybko zyskał sympatię kibiców. Nie było to sprawą oczywistą, bo Duńczyk znany jest ze swojego wybuchowego charakteru, dzięki któremu jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci światowego żużla. W 2008 i 2009 roku Pedersen stanął na drugim stopniu podium Memoriału Edwarda Jancarza (w 2009 w parze z Pawłem Zmarzlikiem).

Reprezentant Unii Leszno cieszy się z możliwości ponownego startu w Memoriale. – Naprawdę nie mogę się doczekać, by znów być częścią Memoriału Edwarda Jancarza. Zawsze dobrze jest mieć tak wspaniałe zawody na początku sezonu. To będzie wielki test przed rozpoczęciem zmagań w polskiej lidze i Grand Prix.

Znany ze swej waleczności Duńczyk otwarcie mówi o swoich celach. – Bez wątpienia bardzo chciałbym wygrać te zawody, jednak należy pamiętać, że gorzowscy zawodnicy wciąż są faworytami na swoim domowym torze – przypomina Pedersen.

Udostępnij