W sobotni poranek Przemysław Pawlicki ogłosił na swoich mediach społecznościowych, że podczas LOTTO Warsaw FIM Speedway Grand Prix pojedzie w kevlarze przygotowanym na wzór kombinezonu Tomasza Golloba. Co więcej kevlar będzie z imieniem i nazwiskiem żużlowca oraz z promowanym przez świat żużlowy hasztagiem #MistrzJestJeden. – Ten pomysł to spontaniczna decyzja po tym jak dowiedziałem się o dzikiej karcie na GP w Warszawie. Sportowo wykorzystam tę okazję najlepiej jak tylko potrafię, jednak chciałem wykorzystać ją również do wsparcia akcji #MistrzJestJeden. Doskonale wiem jak ryzykowny jest sport żużlowy i jak ważna jest w takich momentach pomoc innych. Dziękuję też PZM za wsparcie tej akcji i wyrażenie zgody na realizację mojego pomysłu. Trzymam kciuki za Tomka i życzę mu wytrwałości w dążeniu do stu procent sprawności! – powiedział Przemysław Pawlicki.

Kevlar ten po ukończeniu LOTTO Warsaw FIM Speedway Grand Prix zostanie przekazany do klubu MRGARDEN GKM Grudziądz, by mógł zostać przekazany na licytację, a dochód z niej przeznaczony na rehabilitację i powrót do zdrowia Tomasza Golloba.

– W stu procentach wspieramy tego typu inicjatywy samych zawodników. Jak usłyszeliśmy o pomyśle Przemka bez wahania podjęliśmy decyzję o umożliwieniu mu startu w tym kevlarze. Zależy nam na aktywnej i odpowiedzialnej integracji zawodników, ich sportowej postawie i zaangażowaniu całego środowiska żużlowego. Wiemy, że sporty motorowe od zawsze związane są z pewnym ryzykiem, Tomek przez wiele lat jeździł reprezentując Polskę i jest jednym z najbardziej znanych żużlowców, który promuje ten sport i przyciąga kibiców na stadiony, dlatego wszyscy czujemy się wobec niego zobowiązani by pomóc mu w powrocie do zdrowia – powiedział Piotr Szymański Przewodniczący Głównej Komisji Sportu Żużlowego PZM.

Przemysław Pawlicki od zawsze chętnie angażuje się w akcje charytatywne mające na celu pomoc lub docenienie wielkich osobowości żużla. Sam niejednokrotnie był doświadczony przez poważne kontuzje, które eliminowały go ze współzawodnictwa nawet do końca sezonu. Kilka lat temu wystartował w 4. finale SEC w kevlarze łączonym ze strojów Leigh Adamsa i Darcy’ego Warda.

Przemysław Pawlicki wszedł w sezon mocnym krokiem zdobywając Złoty Kask i wygrywając eliminacje do SEC Challenge, w startach ligowych jest jednym z najlepiej punktujących zawodników klubu CASH BROKER Stal Gorzów. Świetnie zaprezentował się także w starcie Reprezentacji Polski z Australią zdobywając 13+2 punkty.

Udostępnij