PGE Ekstraliga: Lubuskie ponownie bez króla! - Falubaz Zielona Góra vs Cash Broker Stal Gorzów (relacja)

Od samego początku derby lubuskie zasłużyły na miano pojedynku wyrównanego i zaciętego, bowiem już w pierwszym biegu obie drużyny pokazały charakter i waleczność. Mimo lepszego startu ze strony zielonogórzan, świetny manewr Krzysztofa Kasprzaka sprawił, że Jacob Thorssell odszedł na zewnętrzną, a z tego skorzystał Martin Vaculik. Bieg młodzieżowy zapowiadał się na wygrany przez miejscowych bez problemów, ale zaskoczył Rafał Karczmarz, który nie poddał się i poradził sobie z bardziej doświadczonym juniorem Falubazu – Alexem Zgardzińskim. Nie zdążył zaś dobrać się do skóry Sebastiana Niedźwiedzia, jednak ambitna postawa zapowiadała dużo walki ze strony gorzowskiego wychowanka. Pierwsza seria startów okazała się minimalnie lepsza ze strony gospodarzy właśnie dzięki biegowi młodzieżowemu, bowiem gorzowianie dzielnie pilnowali swoich rywali i nie pozwalali im odskoczyć na kolejne punkty.

Druga seria rozpoczęła się dużo gorzej od pierwszej, bowiem para Kasprzak-Vaculik po dość dobrym starcie zrobiła mnóstwo błędów po trasie i pozwoliła się wyprzedzić parze Dudek-Hampel. Wydawało się, że ten bieg może mieć duże znaczenie w przebiegu całego spotkania, jednak kolejne trzy wyścigi wygrane drużynowo przez Stalowców zniwelowały różnicę i w ósmym biegu zabawa zaczęła się od nowa, a obie drużyny próbowały na swoją korzyść przeciągać wynik spotkania. Lepiej szło Stalowcom, którzy przed biegami nominowanymi prowadzili różnicą 4 punktów, co było wynikiem idealnym, ponieważ nie dawało możliwości manewrów taktycznych gospodarzom i wydawało się dość bezpieczną przewagą.

Niestety, przegrana w 14. biegu rezultatem 5:1, gdzie wyzwaniu nie podołali Iversen z Kasprzakiem, sprawiła, że to ostatnia gonitwa wieczoru miała zdecydować o wyniku 92. Derbów Ziemi Lubuskiej. Emocje sięgnęły zenitu tuż po starcie, kiedy to na prowadzenie wyszedł Zmarzlik, a Vaculik wyprzedzał Protasiewicza, jednak kapitan zielonogórskiego zespołu, który tor przy Wrocławskiej zna jak własną kieszeń, szybko uporał się ze Słowakiem. Ostatecznie pierwszy na metę wpadł Zmarzlik i tym samym ustanowił wynik na 45:45, przywożąc za plecami Doyle’a i Protasiewicza.

To już kolejny raz, kiedy rywalizacja w województwie lubuskim nie przynosi informacji, która z drużyn zasługuje na miano „lepszej”. Wiadomo jednak na pewno, że całe lubuskie żużlem stoi!

Wyniki:

Cash Broker Stal Gorzów: 45