www.stalgorzow.pl: Jak przebiegają przygotowania gorzowskich juniorów do sezonu 2018?

Piotr Paluch: – Rozpoczęliśmy je treningami ogólnorozwojowymi, które trwają od grudnia do końca lutego. Poprzedziliśmy je badaniami wydolnościowymi juniorów, które zostaną powtórzone po okresie przygotowawczym. W poniedziałek zajęcia na sali gimnastycznej, wtorek – bieganie i zajęcia na AWF-ie z gimnastyki i akrobatyki, środa – trening funkcjonalny w Pure Jatomi, piątek – sztuki walki Pretorian, a sobota – bieganie i odnowa biologiczna, czyli sauna i basen. Wszystkie założenia zostały zrealizowane. Na koniec okresu przygotowawczego juniorzy wraz z seniorami wyjadą na obóz do hotelu Artus w Karpaczu. Po obozie, jeżeli pogoda pozwoli, odbędą pierwsze jazdy na torze.

 

Czy w okresie przygotowawczym przytrafiły się jakieś kontuzje?

– W okresie przygotowawczym nie było żadnych kontuzji i oby tak było na torze. Kamil Nowacki oraz Alan Szczotka przystąpili jednak do zajęć w styczniu, ponieważ leczyli urazy z poprzedniego sezonu. Alan uraz więzadła, a Kamil uraz łękotki. Obydwaj byli poddani zabiegom.

 

Jaki jest obecny stan zdrowia chłopaków?

– Kamil i Alan nadrabiają zaległości po urazach kolana, ale powinni być gotowi do obecnego sezonu.

 

Jak ocenia Pan postęp poszczególnych juniorów: Rafała Karczmarza, Alana Szczotki, Huberta Czerniawskiego i Kamila Nowackiego?

– Rafał Karczmarz w minionym sezonie był jednym z lepszych juniorów w Ekstralidze i zdobył z Reprezentacją Polski Drużynowe Mistrzostwo Świata Juniorów oraz Drużynowe Mistrzostwo Europy Juniorów. Zrobił duży postęp i te doświadczenie powinno jeszcze bardziej zaowocować w tym sezonie.
Alan Szczotka – najmłodszy z tej czwórki, debiutant, odjechał kilka meczów w Ekstralidze, gdzie w niektórych biegach zaprezentował się z dobrej strony. Zdobyte w nich doświadczenie daje porządnego kopa na przyszłość. Poza tym odjechał wiele imprez młodzieżowych i postęp w tym sezonie powinien być większy.
Hubert Czerniawski, obok Rafała, odjechał największą ilość meczów w Ekstralidze, przyczyniając się do wygranych drużyny, pokonując seniora jak i juniora rywala. Jedzie na torze agresywnie. To był jego pierwszy sezon w lidze i postępy powinny być widoczne w nadchodzących rozgrywkach.
Kamil Nowacki po groźnej kontuzji wrócił na tor i zaczął zacierać ślad po niej dobrymi występami w zawodach młodzieżowych i ligowych w Ostrowie, gdzie został wypożyczony. Radził sobie dobrze, wygrywał z bardziej utytułowanymi seniorami i wierzę, że ten rok będzie jeszcze lepszy.

Udostępnij