www.stalgorzow.pl: Jak wyglądają zimowe przygotowania naszych juniorów?

Piotr Paluch: - Okres przygotowawczy do sezonu 2019 rozpoczęliśmy z początkiem grudnia, a kończymy go pod koniec lutego. W międzyczasie juniorzy wraz z seniorami 17 lutego wyjadą na krótkie zgrupowanie do Szklarskiej Poręby. Zajęcia odbywają się 5 razy w tygodniu: w poniedziałki ćwiczymy w Pretorianie gdzie dzięki sztukom walki poprawiamy siłę i wytrzymałość. We wtorki w Fabryce Formy realizujemy trening fukcjonalny, który ma na celu wszechstronne wzmocnienie mięśni w szczególności nóg, brzucha, rąk oraz barków. W czwartki ćwiczymy na sali w Ekonomiku, gdzie skupiamy się na grach zespołowych oraz wykonujemy szeregi ćwiczeń pozwalających uruchomić mięśnie głębokie, koordynacyjne, stabilizacyjne. W piątki trening biegowy i zajęcia na sali gimnastycznej AWF w Gorzowie, gdzie ćwiczymy pod okiem dr Tomasza Jędrzejczaka akrobatykę i gimnastykę. Tydzień kończymy treningiem biegowym i odnową biologiczną na Słowiance. Przy dobrej pogodzie odbywamy również treningi na motocrossie.

Jakie są cele juniorów na przyszły sezon?
- Z każdym nowym sezonem podwyższamy sobie poprzeczkę, aby poprawiać wyniki juniorów. W zeszłym sezonie zdobyliśmy Drużynowe Wicemistrzostwo Polski Juniorów oraz Młodzieżowe Wicemistrzostwo Par Klubowych – nie chcelibyśmy zejść niżej, przy dobrej formie i braku kontuzji walczyć o lepsze miejsce. Przede wszystkim najważniejszym celem jest, aby każdy z juniorów robił postępy i był przydatny w drużynie seniorów. Nikt ze sztabu szkoleniowego nie wywiera zbyt dużej presji, ale zawodnicy młodzieżowi sami chcą osiągać jak najlepsze wyniki, zarówno w zawodach drużynowych jak i indywidualnych.

Czy Mateusz Bartkowiak jest już gotowy na rozgrywki Ekstraligi?
- Mateusz jest młodym zawodnikiem, który w tym roku skończy 16 lat. Patrząc na jego rozwój i zaangażowanie, z pewnością będzie walczył o skład z Alanem Szczotką do meczów Ekstraligowych. Jazda w lidze będzie trudniejsza niż zawody młodziezowe, ale każdy musi przejść ten etap – jedni radzą sobie z tym dobrze, inni gorzej. Nikt nie będzie na nim wywierał presji, ale moim zdaniem będzie gotowy, każdy wystep będzie nauką. 

Jak wygląda w drużynie współpraca na linii junior-senior? 
- Nasi seniorzy chętnie wspierają juniorów – dzielą się spostrzeżeniami podczas jazdy na torze, pomagają również w dobraniu odpowiedniego przełożenia motocykla. W drużynie nie ma podziałów na linii senior-junior, wszyscy tworzą jeden team, który ma jedno, główne zadanie – wygrać mecz. Wzorem dla młodzieżowców jest gorzowski wychowanek, Bartosz Zmarzlik, który nigdy nie odmawia pomocy.

Udostępnij